Dzień Dziecka na sportowo z Solnymi Cyklistami

Na sportowo Dzień Dziecka uczcili nasi zaprzyjaźnieni Solni Cykliści. Naszym dzieciom raz jeszcze życzymy spełnienia marzeń, a tym trochę starszym, aby zawsze pamiętali, że w każdym z nas jest jednak trochę  dziecka i obyśmy o tym nigdy nie zapomnieli!!!

A jak ten dzień uczcili Solni Cykliści w relacji Pana Włodka Kowalczyka:

1 czerwca SOLNI CYKLIŚCI połączyli rajd rowerowy z grą w plażową piłkę siatkową, aby w ten niekonwencjonalny sposób uczcić Międzynarodowy Dzień Dziecka. Jesteśmy też dumni z tego, że to my zainaugurowaliśmy na terenie Solnej Doliny rozgrywki w tej dyscyplinie sportowej. Okazało się, że w 5-letniej historii naszego Klubu jest to 15 dyscyplina sportowa, którą uprawiają Solni Cykliści.

Podeszliśmy do tematu szeroko (prawie 4 pokolenia uczestników) i w mieszanym towarzystwie cyklistek i cyklistów (najmłodszy – 12 lat, a najstarszy – ponad 70 lat).  W czasie krótkiej rozgrzewki okazało się, że 2-osobowa drużyna reprezentująca gminę Chodów jest co prawda mało liczna, ale jednocześnie zbyt silna i mocno skoligacona (to ojciec i syn). Dlatego ci zawodnicy zostali rozdzieleni do różnych drużyn: bardziej lub mniej tekstylnych albo: czarnych i kolorowych. Pierwszy mecz tych drużyn na kłodawskiej plaży dość szybko wyłonił zwycięzców. W dwóch setach wygrali kolorowi.

Z powodu nie przygotowanej pełnej drużyny i boiska w Chodowie oraz braku reakcji ze strony zapraszanych przez nas Zamkowych Cyklistów nastąpiły zmiany organizacyjne w drużynach. Dwie 3-osobowe drużyny pojechały rowerami (z naszą piłką) na plażę przed zamek w Przedczu. Tam dopiero była zacięta i długa walka. Czarni pokazali swoją siłę w atomowym serwowaniu i wykorzystując swą przewagę we wzroście wyskakiwali wysoko nad siatkę i ścinali piłki nie do obrony. Wygrali z kolorowymi w setach 3 : 1.

Mimo chłodu i silnego wiatru grało nam się dobrze, a i jazda na rowerach była przyjemna. Wspólnie razem – między obydwoma meczami –  przejechaliśmy łączną trasę ponad 200 km.